Chory muł
Jan Brzechwa

Pewien muł
Niedobrze się czuł,
Więc poszedł do lekarza i rzekł:
„Niech pan doktor mi da jakiś lek”.
Zapytał muła lekarz:
„A na co ty, mule, narzekasz?
Co ci dolega, mule?”
Rzekł mu: „Mam łamania i bóle”.
„A co boli cię?” lekarz znów pyta.

„Oj, bolą mnie, bolą kopyta,
A jeśli mam przy tym być szczery,
To nie jedno, nie dwa, ale cztery,
Wszystkie cztery, do samej kości,
Nawet ruszyć żadnym nie mogę…”
I na dowód swojej słabości
Kopnął lekarza w nogę.

Stąd prawda wynika doniosła,
Że muł jednak ma w sobie coś z osła.